Wyniki badań prototypów

Obrazek z części PublicDomainPictures bazy fotografii Pixabay

Testy prototypów laptopów postępują wspaniale. Przetestowaliśmy główny stopień zasilania procesora, jeden z najbardziej energochłonnych elementów płyty głównej, i jest on dostrajany dzięki programatorowi. Układem odpowiedzialnym za zasilanie procesora jest Texas Instruments TPS544B20RVFT (przełączane regulatory napięcia 4,5-18 V 20 A SWIFT), jak wyjaśniono na stronie 37 w naszych schematach elektrycznych.

Rampa rozruchowa musi być starannie skalibrowana; skomplikowany układ scalony z pewną logiką, którą trzeba zaprogramować, aby działał poprawnie (tj. rampy, progi napięcia, wewnętrzne sposoby włączenia regulatora PWM itp.).

Pozostałe źródła zasilania to pół tuzina stabilizatorów napięcia i są przeznaczone do elementów, takich jak PCIe, pamięć RAM, wewnętrzne magistrale peryferyjne, podłączone urządzenia, Non-Volatile Memory Express (NVMe) i zegar (generator częstotliwości), są niezbędne aby płyta główna działała poprawnie. Bateria Eclipse Legacy została przetestowana i ładuje się prawidłowo.

Urządzenie Complex Programmable Logic Device (CPLD) to FPGA Lattice LCMXO640C-3TN100C i musi być zaprogramowane do zarządzania wszystkimi tymi zewnętrznymi peryferiami, które są do niego podłączone (patrz schemat blokowy i schemat połączeń na stronie 15 ), zarządzania przerwaniami, danymi, odczytem rozruchu, ustawiania zasobów zgodnie z CPU i resetowania wszystkich peryferii.

Powerboard Tyche, strona górna. Widoczny największy szary układ to procesor NXP T2080 Power Architecture CPU.

Jak na razie jest dobrze, projekt elektroniczny wydaje się działać poprawnie, w tej chwili jedynie dostrajamy każdy element elektroniczny. Jeśli wszystkie kontrole będą kontynuowane w ten sposób, możemy zakończyć wszystkie elektroniczne debugowanie w ciągu najbliższych kilku tygodni i będziemy mogli uznać ten bardzo delikatny etap za zakończony sukcesem. Następnie planujemy umieścić pierwszy kod w CPLD, a zaraz po tym powinniśmy być gotowi do załadowania U-Boota, bootloadera pierwszego i drugiego stopnia. Próbujemy ponownie wgrać ostatnią wersję U-Boota, minęło już sporo czasu od kiedy go poprawiliśmy, aby rozpoznawał płytkę graficzną, którą zamontowaliśmy na porcie PCIe na płycie NXP T2080RDB. Mało tego, musimy dokładnie dostosować drzewo urządzeń, aby poprawnie odwzorować wszystkie peryferia dostępne na płycie głównej.

O ile w kwestii podzespołów elektronicznych możemy spokojnie liczyć na (płatne) wsparcie fachowca, to w przypadku konfiguracji U-Boota to my musimy zadbać o jego prawidłowe działanie, a co ważniejsze o to, aby poprawnie rozpoznał wszystkie peryferia, a w szczególności kartę SD, FLASH oraz, co jeszcze ważniejsze, dwa sloty pamięci RAM DDR3L.

Dziękujemy wszystkim za stały dopływ datków i prosimy o dalsze.

W tej chwili wciąż potrzebujemy funduszy na pokrycie dodatkowych kosztów, które ponieśliśmy z powodu po prostu szalonych cen, które zapłaciliśmy za komponenty elektroniczne montowane na płytach głównych prototypów, a zwłaszcza za zdobycie w nasze ręce dwóch kart graficznych MXM opartych na układach AMD.

Dla dwóch kart graficznych MXM AMD E9174 z 4 GB RAM wydaliśmy 780 dolarów ( 360 każda) i 185 euro podatku importowego około 965 euro. Biorąc pod uwagę wszystkie chipy, koszt każdego prototypu spowodował 1200 euro więcej niż to co było początkowo planowane 4392 euro więcej (1200 x 3 + 22% VAT). Więc musimy zebrać około 5357 euro więcej niż cel ostatniej kampanii darowizn.

Darowizny i fachowcy do U-boota

Ponadto, po wstępnej rundzie eksperymentów, wciąż zmagamy się z problemem udanego dostosowania U-Boota i prawidłowego skonfigurowania drzewa urządzeń. Większość z nas poświęciła już sporo czasu na to zadanie w swoim wolnym czasie (pamiętajcie, że wszyscy jesteśmy wolontariuszami z odpowiednią pracą na etacie i życiem osobistym ;), więc poważnie rozważamy powierzenie tego zadania profesjonaliście, który wykona je w rozsądnym czasie, a żeby to zrobić potrzebujemy Waszego wsparcia finansowego!